To trudne zadanie – droga głowy rodziny, najeżona troskami i pułapkami. Ascety nie dotyka żadna z nich. Zapewnione ma pożywienie, i skromną matę do spania. Każdą godzinę może wypełnić modlitwa, medytacja i kontemplacja Boskich rzeczy. Jak łatwo w takich warunkach wszędzie dostrzegać świętość! Jakie to proste! Ale niech no wstąpi w związek małżeński, niech pojawią…